niedziela, 27 marca 2011

Myśl samodzielnie

Piszę co chcę i nikt nie może mi tego usunąć. Fajnie nie :) Pewnie, każdy by tak chciał. Wchodzisz na jeden z popularnych serwisów, dodajesz komentarz, czekasz czekasz a tu nie ma, gdzieś zginął, może dodadzą za 15 minut i trzeba tylko poczekać? A może został usunięty a twój czas i wysiłek poszedł po prostu na marne. Z blogiem jest inaczej, dlatego że ma prywatny charakter. Dlaczego zdecydowałem się na prowadzenie bloga o takiej tematyce. Dlatego, że dzisiejszy świat oducza nas samodzielnego myślenia, media podsuwają nam gotową opinie do zatwierdzenia, wciskają nam papkę i robią z nas idiotów których łatwo oszukać. Powiesz acha, nie czytam dalej, jakiś nawiedzony koleś to pisze - to chyba jakaś nową teoria spiskowa ;) , to całkiem bezsensu. Niestety nie do końca.


Kilka dni temu przełączam sobie programy w TV a tu jakiś klient, w tle projektor i taka niby konferencja. Na ekranie słupki, rosnąco uporządkowane w postępie logarytmicznym. Przy mikrofonie przewodniczący komisji przyjazne państwo, poseł PO (nazwisko zapomniałem). No i tekst: "proszę państwa, proszę teraz zobaczyć co by było gdyby przy władzy był PiS!" I zadowolony palcem pokazuje na te słupki. I dalej ciągnie... no tu te dwa lata ostatnie deficyt budżetowy podwoił się no ale o tym nie rozmawiamy to był kryzys, no ale proszę popatrzeć co by było gdyby oni byli dopiero u władzy... . No nic pomyślałem sobie, że masakra. Skąd on właściwie wziął te wyliczenia, skoro jak sami są przy władzy to nie mogą policzyć ile będzie wynosiła dziura budżetowa dla ich budżetu z roku na rok - to w gruncie rzeczy zrozumiałe, bo ekonomia opiera się na elastycznych wskaźnikach i do końca w stu procentach wszystkiego nie da się przewidzieć. Ale dlaczego robi te wyliczenia innym i to na kilka lat, bezczelnie jeszcze ukrywając swoje większe wpadki (dwukrotny wzrost deficyty w czasie swoich rządów, a w czasie rządów poprzedników marginalny wzrost). Skąd się bierze pomysł polityków na wciskanie nam takiej ciemnoty? Generalnie myślę, że przyczyną znajduję się w lenistwie. Człowiek lepiej przyswaja gotowe informacji, opinie, programy poniewaz z natury jest leniwy i łatwiej mu się zgodzic z czyims poglądem niż pomyśleć nad swoim, bo to wymaga wysiłku. Diagram wyświetlony przez posła przedstawiał rosnącą dziurę budżetową. A ilu z nas Polaków wie ile wynosi całe polskie PKB? Ile wynoszą całkowite realne wpływy do budżetu? Co to jest dziura budżetowa?  Ha, zapewniam was że niewielu. PKB około 320 mld zł, a wpływy ok. 270 mld zł. Dlatego łatwo jest wcisnąć ludziom taki kit na niskim poziomie. Wszystkie informacje można sprawdzić naprawdę w internecie, wystarczy minuta, a jednak to zbyt wiele - no bo przeciez jak chyba tak poseł mowi to musi byc prawda.  To już drugi wpis krytyczny wobec partii rządzącej, obiecuję że następny będzie dla rówowagi krytyczny wobec innej z popularnych u nas partii. Warto sprawdzać źródła ktokolwiek by cokolwiek nam mówił i udowadniał, zawsze trzeba mieć swoje zdanie i wiedzieć jakie jest realne odbicie tych słów, które do nas się kierują.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz